Stworzono 12 lalek Barbie wzorowanych na silnych kobietach. Jedna z nich to Polka!
Marka Mattel wypuściła na rynek 12 lalek Barbie, które przedstawiają silne, realne kobiety. Wśród nich znalazła się również reprezentantka naszego kraju. Kto?
Mattel, będący największym pod względem przychodów ze sprzedaży producentem zabawek na świecie, z okazji Dnia Kobiet postanowił stworzyć specjalną serię lalek Barbie. Chcąc uczcić konkretne, żyjące w różnych krajach i zajmujące się różnymi rzeczami bohaterki, swoją serię nazwał „Shero” (połączenie she – ona i hero – bohater).
Przez wiele lat lalka Barbie kojarzyła się z nienagannym, ale i nierealnym przykładem kobiecej urody i figury. Wcięcie osy, nieproporcjonalnie długie nogi, duże, pomalowane oczy. Taki obrazek tkwił w świadomości małych, a potem dużych dziewczynek przez wiele lat. Na szczęście coraz częściej pojawiają się lalki, które przypominają prawdziwe, chodzące po ulicach kobiety. Tak lalki, jak i kobiety różnią się od siebie figurą, kolorem skóry, włosów, narodowością, czy wykonywanym zawodem.
W specjalnej kolekcji wypuszczonej przez Mattel znajdziemy 12 lalek przestawiających współczesne kobiety, które w ostatnich latach wyróżniły się w swoich dziedzinach i mogą być dla wielu wzorem do naśladowania. Są wśród nich: mistrzyni olimpijska w snowboardzie Chloe Kim, reżyserka „Wonder Woman” Patty Jenkins, włoska piłkarka Sara Gama, chińska aktorka i filantropka Xiaotong Guan czy niemiecka projektantka Leyla Piedayesh.
Do tego zaszczytnego grona dołączyła również nasza rodaczka – Martyna Wojciechowska.
– To podróżniczka, himalaistka, dziennikarka. Kobieta, która realizując wyprawy na krańce świata, podróżuje do ludzi, nie do miejsc. Jej pasja, zaangażowanie i postawa są dla małych i dużych kobiet potwierdzeniem, że nie ma rzeczy niemożliwych, że warto mieć marzenia i je spełniać – tak firma Mattel uzasadniła swój wybór. Martyna Wojciechowska jest pierwszą przedstawicielką naszego kraju, która zainspirowała Mattel do stworzenia lalki na jej podobieństwo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz