Idziemy do szkoły!
Wakacje powoli dobiegają końca. Dopiero co rozpoczynaliśmy wakacyjne podróże. Wydaje się, że wczoraj dzieci odebrały świadectwa i rozpoczęły odpoczynek. Jednak pierwszy września coraz bliżej, niedługo rozlegnie się dźwięk pierwszego dzwonka a z nim… sporo trosk zarówno rodziców jak i dzieci. Jak dobrać odpowiednio plecak dla dziecka? Jak zaplanować dobór zajęć pozalekcyjnych? To wszystko w poniższym artykule.
Pierwsza klasa
Stres związany z pójściem do pierwszej klasy jest naturalnym zjawiskiem. Obawiają się go zarówno rodzice jak i dzieci. Przed dzieckiem staje obawa jak sobie poradzi w nowym środowisku. Czy Pani nauczycielka będzie miła? Czy nie będzie się nudzić? Jeśli dziecko ma starsze rodzeństwo zdarzają się sytuacje w których starsze dzieci mówią maluchom, że szkoła jest straszna a nauczycielka na pewno będzie krzyczeć. Warto usiąść z dzieckiem i spokojnie wytłumaczyć, że teraz rozpoczyna się nowy etap w jego życiu. Na zabawę będzie mniej czasu, jednak dziecko musi czuć, że zawsze ma w rodzicu podporę i wsparcie. Dla rodziców, pierwsza klasa to również wyzwanie. Obawy, czy dziecko da sobie radę, czy odnajdzie się w nowym środowisku, czy nie będzie płakać lub rozrabiać są zupełnie naturalne.
Co najlepiej zrobić?
Uspokoić się i wziąć głęboki oddech. Pamiętajmy, że też przechodziliśmy przez pierwszą klasę. Pomagajmy dziecku, tłumaczmy na czym będzie polegało chodzenie do szkoły i przede wszystkim rozmawiajmy! Jeśli dziecko będzie czuło, że może nam powiedzieć o każdym problemie, pewniej będzie czuło się w klasie. Nie wyśmiewajmy i nie bagatelizujmy problemów jakie mają dzieci. To, że Krzysiu zabrał komuś długopis a Madzia nie miała zeszytu to ważne dla dziecka przeżycia o których koniecznie chcą nam opowiedzieć. Nie wyśmiewajmy więc i nie bagatelizujmy tego typu problemów!
Mamo, Tato, bo inne dzieci…
Rodzice często słyszą słowa, kiedy dzieci opowiadają o niezwykle drogim wyposażeniu plecaka ich rówieśników. Czy naprawdę zeszyt w kratkę za 15 zł jest lepszy od tego za 2 zł? Zadaniem rodzica, jest nauczenie dziecka, aby szanował koleżanki i kolegów oraz nie zazdrościł dzieciom, których rodziców stać na droższe artykuły szkolne. Pamiętajmy, że plecak za 300 zł wcale nie musi być lepszy niż ten za 50 zł! Nie popadajmy w paranoję kupując najdroższe rzeczy tylko dlatego, że inni rodzice tak postępują. Dziecko nie potrzebuje czterech opakowań markowych kredek czy trzech opakowań mazaków przeznaczonych dla artystów tylko dlatego, że inne dzieci takie mają. Jako rodzice, postarajmy się o zdrowy rozsądek.
Co powinno znaleźć się w plecaku pierwszoklasisty?
Po pierwsze, zanim zajmiemy się plecakiem/tornistrem. Zwróćmy uwagę, z jakiego materiału jest wykonany. Czy ma odpowiednie usztywnienie, aby chronić plecy dziecka? Czy nie jest zbyt ciężki? Pamiętajmy, że zarówno plecak jak i tornister powinny mieć odpowiednio wyprofilowany i usztywniony tył, szerokie i regulowane, miękkie szelki,kilka przegórdek i kieszonek, gdzie można schować różne skarby. Uwaga, prawidłowo dobrany plecak powinien ważyć nie więcej jak 10% masy ciała dziecka! Co powinno znaleźć się w środku? Przede wszystkim zeszyty w miękkich okładkach - nie warto dodatkowo przeciążać dziecka. Nie przesadzajmy z ilością przyborów szkolnych. Kilka opakowań kredek nie jest najlepszym pomysłem! Nie inwestujmy w niepotrzebne gadżety, które dodają dodatkowych kilogramów - dziecko nie potrzebuje kalendarza w sztywnej okładce czy lunch boxa z wkładem trzymającym zimno.
Wg wytycznych znajdujących się na stronie internetowej Wojewódzkiej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej:
Brak wolnego czasu
Oczywiście, rozwój dziecka jest niezwykle ważnym zagadnieniem. Jednak zapełnianie grafiku codziennie, od poniedziałku do piątku nadmiarem zajęć może przynieść odwrotne skutki od zamierzonych. Dobrze, że rodzice dbają o to, aby ich pociechy biegle władały dwoma językami obcymi i pięknie tańczyły. Pamiętajmy jednak, że dziecko potrzebuje również towarzystwa rówieśników, pobawić się zabawkami czy pobiegać na podwórku. Nie zabraniajmy tego! Pamiętajmy, że nadmiar zajęć na które nasza pociecha musi przyjść przygotowana, może mieć odwrotny skutek od zamierzonego.
Mamo, Tato, bo inne dzieci…
Rodzice często słyszą słowa, kiedy dzieci opowiadają o niezwykle drogim wyposażeniu plecaka ich rówieśników. Czy naprawdę zeszyt w kratkę za 15 zł jest lepszy od tego za 2 zł? Zadaniem rodzica, jest nauczenie dziecka, aby szanował koleżanki i kolegów oraz nie zazdrościł dzieciom, których rodziców stać na droższe artykuły szkolne. Pamiętajmy, że plecak za 300 zł wcale nie musi być lepszy niż ten za 50 zł! Nie popadajmy w paranoję kupując najdroższe rzeczy tylko dlatego, że inni rodzice tak postępują. Dziecko nie potrzebuje czterech opakowań markowych kredek czy trzech opakowań mazaków przeznaczonych dla artystów tylko dlatego, że inne dzieci takie mają. Jako rodzice, postarajmy się o zdrowy rozsądek.
Co powinno znaleźć się w plecaku pierwszoklasisty?
Po pierwsze, zanim zajmiemy się plecakiem/tornistrem. Zwróćmy uwagę, z jakiego materiału jest wykonany. Czy ma odpowiednie usztywnienie, aby chronić plecy dziecka? Czy nie jest zbyt ciężki? Pamiętajmy, że zarówno plecak jak i tornister powinny mieć odpowiednio wyprofilowany i usztywniony tył, szerokie i regulowane, miękkie szelki,kilka przegórdek i kieszonek, gdzie można schować różne skarby. Uwaga, prawidłowo dobrany plecak powinien ważyć nie więcej jak 10% masy ciała dziecka! Co powinno znaleźć się w środku? Przede wszystkim zeszyty w miękkich okładkach - nie warto dodatkowo przeciążać dziecka. Nie przesadzajmy z ilością przyborów szkolnych. Kilka opakowań kredek nie jest najlepszym pomysłem! Nie inwestujmy w niepotrzebne gadżety, które dodają dodatkowych kilogramów - dziecko nie potrzebuje kalendarza w sztywnej okładce czy lunch boxa z wkładem trzymającym zimno.
Wg wytycznych znajdujących się na stronie internetowej Wojewódzkiej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej:
- plecak lub tornister nie może ważyć więcej jak 10 do 15% masy ciała dziecka,
- powinien posiadać ergonomiczną wkładkę na plecy,
- jego ciężar powinien być rozłożony symetrycznie,
- cięższe rzeczy powinny być umieszczone na dnie, a lżejsze wyżej,
- tornister powinien mieć równe, szerokie szelki,
- długość szelek powinna umożliwić swobodne wkładanie i zdejmowanie, jednocześnie zapewniając jak najlepsze przyleganie tornistra do pleców,
- zalecane jest dodatkowe zapięcie spinające szelki z przodu klatki piersiowej,
- tornister należy nosić na obu ramionach,
- konieczne jest kontrolowanie przez rodziców zawartości tornistra, aby zapobiec zabieraniu przez uczniów zbędnych rzeczy
Oczywiście, rozwój dziecka jest niezwykle ważnym zagadnieniem. Jednak zapełnianie grafiku codziennie, od poniedziałku do piątku nadmiarem zajęć może przynieść odwrotne skutki od zamierzonych. Dobrze, że rodzice dbają o to, aby ich pociechy biegle władały dwoma językami obcymi i pięknie tańczyły. Pamiętajmy jednak, że dziecko potrzebuje również towarzystwa rówieśników, pobawić się zabawkami czy pobiegać na podwórku. Nie zabraniajmy tego! Pamiętajmy, że nadmiar zajęć na które nasza pociecha musi przyjść przygotowana, może mieć odwrotny skutek od zamierzonego.
Nie warto przemęczać dziecka nadmiarem obowiązków, bo możemy je wręcz zniechęcić do dodatkowych zajęć! Ustalmy rozsądny podział czasu na szkołę, zajęcia pozalekcyjne, odrabianie lekcji i zabawę. Nie odbierajmy dziecku dzieciństwa! Mądrze wybierajmy zajęcia pozalekcyjne. Jeśli dziecko uwielbia wodę, warto zapisać je na basen. Jeśli jednak nienawidzi tego typu aktywności fizycznej, może lepsze będzie kółko plastyczne? Pamiętajmy, aby nie zapisywać dziecka na zajęcia, które będą dla niego nudne.
Zanim zdecydujemy się zapisać syna albo córkę na jakiekolwiek dodatkowe zajęcia, rozważmy wraz z dzieckiem, czy będą je interesować. Wśród wielu ciekawych zajęć oferowanych przez instytucje pozaszkolne, możemy odnaleźć balet, aquaerobik, aquabike, zajęcia z rysunku, zajęcia z malarstwa, szermierkę, minigolf i wiele innych. Z pewnością, dziecko odnajdzie coś dla siebie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz