Fotelik uratował dziecku życie
Kylee Barrett rok temu miała wypadek samochodowy. W aucie byli z nią dwaj synowie – pięcioletni Kolton i dwuletni Hunter. Choć zdjęcia z wypadku mrożą krew w żyłach, chłopcom nic się nie stało. Zdaniem mamy to wszystko za sprawą prawidłowo zamontowanych fotelików.
Samochód po stronie, po której siedział Hunter, został zmiażdżony. Fotelik chłopca został zniszczony, ale zdołał go uratować. Dziecko miało złamaną kość udową, kilka siniaków i skaleczeń. Jego starszy brat i mama mieli kilka zadrapań.
Kylee postanowiła podzielić się tymi zdjęciami, aby uświadomić innych rodziców, jak ważną rolę odgrywa prawidłowe zamontowanie fotelika. Zachęca, by regularnie sprawdzać, czy fotelik jest właściwie zabezpieczony.
„Bezpieczny fotelik to dopasowany fotelik” – przekonywał też Marcin Węgrzynek z eksperckiego sklepu Tylem.pl w wywiadzie dla naszego portalu. „Inspekcje fotelików organizowane przez fotelik.info pokazują, że 70% do 85% fotelików montowanych jest nieprawidłowo i nie jest w stanie zapewnić elementarnego bezpieczeństwa dzieciom w samochodach” – dodaje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz