Wyprawka do szpitala. Co i kiedy spakować?
„Mam jeszcze mnóstwo czasu”, myślisz, wciąż odkładając na później pakowanie szpitalnej torby. Pamiętaj jednak o tym, że maluszek może dojść do wniosku, że oto właśnie nadszedł odpowiedni moment na przyjście na świat, nawet jeśli według ciebie mógłby jeszcze chwilę posiedzieć w brzuchu. Aby oszczędzić sobie nerwów, lepiej pomyśleć o pakowaniu torby już w 34.-35. tygodniu ciąży.
Większość szpitali publikuje na swojej stronie internetowej listę rzeczy, które przyszła mama powinna zabrać ze sobą do porodu. Warto się z nią zapoznać, aby niepotrzebnie nie pakować nadmiaru przedmiotów albo wręcz przeciwnie – aby na miejscu nie zaskoczył nas brak czegoś, co okaże się niezbędne. O jakich rzeczach warto pamiętać bez względu na to, w jakiej placówce zdecydujemy się rodzić?
Dokumenty
W torbie nie może zabraknąć dokumentu tożsamości, karty przebiegu ciąży oraz oryginalnego dokumentu z oznaczenia grupy krwi. Zwykle potrzebne są także ostatnie wyniki badania moczu i morfologii oraz wyniki wymazu z pochwy na obecność paciorkowca Streptococcus agalactiae. Szpital może wymagać również innych badań, np. w kierunku HIV, wirusowego zapalenia wątroby typu B (HBs) czy kiły (OWA). Obecnie nie jest konieczne posiadanie dokumentu potwierdzającego fakt ubezpieczenia. Wystarczy dowód osobisty, a prawo do świadczeń weryfikowane jest w systemie eWUŚ.
Do tej samej teczki można zapakować plan porodu, a także kartkę z wypisanymi informacjami na temat położnej oraz przychodni, do której planujemy zapisać dziecko. Na wszelki wypadek warto mieć także kartkę z numerami telefonów do najbliższych osób.
Do porodu
Do porodu potrzebna będzie koszula, klapki pod prysznic i ręcznik, jeśli planujemy korzystać z prysznica czy wanny w celu łagodzenia bólu, ciepłe skarpetki (wiele mam skarży się na marznięcie stóp w czasie porodu), woda mineralna, najlepiej w butelce z „dzióbkiem”. Warto mieć pod ręką również pomadkę ochronną – podczas oddychania, które w czasie porodu jest o wiele intensywniejsze niż zazwyczaj, usta mogą wysychać – a także oliwkę, jeśli bierzemy pod uwagę wykonywanie masażu pleców przez osobę towarzyszącą.
Po porodzie
Po porodzie przydadzą się 2-3 koszule, najlepiej takie, które przeznaczone są do karmienia, szlafrok (wystarczy cienki, bawełniany), biustonosz do karmienia. Oprócz klapek pod prysznic warto mieć także pantofle, a oprócz ręcznika, z którego będziemy korzystać przed porodem, również drugi, może być mniejszy. Niezbędne będą majtki poporodowe. Dobrym wyborem są wielorazowe majtki siateczkowe, które w razie zabrudzenia wystarczy przeprać.
Higienę zapewnią podkłady poporodowe. Ich wybór jest bardzo szeroki, jednak w większości szpitali polecane są te w formie dużych podpasek (np. Bella Mamma). W przeciwieństwie do typowych – i bardziej chłonnych – podkładów nie posiadają one ceratkowego spodu, który utrudnia przepływ powietrza. W torbie warto znaleźć miejsce także na podkłady przeznaczone do rozścielenia na łóżku (np. Seni). Do osuszania okolic intymnych po podmywaniu idealnie będą się nadawać ręczniki papierowe. Są one jednorazowe, a więc zapobiegają namnażaniu się bakterii i przenoszeniu ich na gojące się krocze, co może mieć miejsce w przypadku zwykłych ręczników. Należy pamiętać również o środkach do pielęgnacji intymnej, np. sprawdzonym płynie oraz proszku Tantum Rosa. Przydatne mogą okazać się wkładki laktacyjne i maść na podrażnione brodawki.
Nie można zapomnieć o kosmetyczce z podstawowymi preparatami i akcesoriami: grzebieniem, dezodorantem, żelem pod prysznic lub mydłem, szamponem i ewentualnie odżywką do włosów, pastą i szczoteczką do zębów, kosmetykiem do oczyszczania twarzy, kremem nawilżającym. Można także zapakować balsam do ciała, żel do golenia i jednorazową maszynkę, chusteczki do demakijażu. Zastanawiasz się, jak zmieścisz wszystko do jednej kosmetyczki? W większości drogerii bez problemu znaleźć można kosmetyki w wersjach miniaturowych. Warto również pomyśleć wcześniej o zbieraniu próbek. Jeśli mamy długie włosy, dobrze jest pamiętać także o gumce i wsuwkach oraz być może o małej suszarce.
Dla dziecka
Dla dziecka przygotować należy kilka kompletów ubranek: pajacyków, śpiochów, kaftaników w dowolnym zestawieniu. Zwykle na trzydniowy pobyt szpitale zalecają zabrać 3-4 komplety. Trzeba jednak liczyć się z tym, że maluszek bardzo łatwo się brudzi, lepiej więc zabrać więcej bądź zostawić w domu siatkę z ubrankami, którą będzie mógł dowieźć nam partner. Potrzebne będą także skarpetki, rękawiczki-niedrapki, bawełniane czapeczki oraz rożek i kocyk. W torbie nie może zabraknąć kilku pieluch tetrowych oraz paczki pieluszek jednorazowych. Warto dowiedzieć się wcześniej, jakie kosmetyki dla niemowląt dostępne są na miejscu, a które trzeba przywieźć ze sobą. Zwykle to zadaniem rodziców jest dostarczenie maści chroniącej przed odparzeniami i nawilżanych chusteczek.
Dla partnera
Planujecie poród rodzinny? Podczas pakowania torby warto uwzględnić również potrzeby partnera. Trzeba liczyć się z tym, że poród może trwać wiele godzin. Dobrze jest więc mieć pod ręką przekąski i wodę. Czasem wymagane jest obuwie na zmianę. Jeśli chcemy uwiecznić te niepowtarzalne chwile, tata powinien zadbać o to, aby nie zabrakło aparatu fotograficznego.
Jak pakować?
Pakując się do jednej torby, warto odpowiednio rozplanować rozmieszczenie poszczególnych rzeczy. Zasada jest prosta: najłatwiejszy dostęp powinien być do tych przedmiotów, które potrzebne będą w pierwszej kolejności. Na wierzchu więc – bądź w bocznych kieszonkach – powinny się znaleźć rzeczy niezbędne podczas porodu oraz zaraz po nim, w tym również komplet ciuszków, w które ubrany zostanie maluch tuż po narodzinach.
Jeśli zamierzamy zabrać dwie torby, jedną dużą, drugą małą, warto zastanowić się, jak je zagospodarować. Zwykle mamy decydują się na takie rozwiązanie: duża torba dla mnie, mała dla dziecka. A może lepiej będzie w małej, podręcznej torbie umieścić rzeczy potrzebne podczas porodu, a w dużej te, które przydadzą się dopiero później?
Pamiętajmy o tym, aby wszystkie ubranka przed spakowaniem wyprać w proszku dla niemowląt lub płatkach mydlanych i wyprasować. Dotyczy to także koszul dla mamy – skóra dziecka będzie mieć z kontakt z materiałem np. podczas karmienia, jeśli więc wypierzemy je w zwykłym proszku, może pojawić się uczulenie.
Pakowanie torby do szpitala to zadanie nie tylko dla mamy, ale również dla partnera. Nie powinno być tak, że z jej zawartością osoba towarzysząca zapoznaje się dopiero w momencie, gdy natychmiast potrzebne będą pieluszki czy podkłady poporodowe. Aby partner nie musiał nerwowo przeszukiwać walizki, co chwilę dopytując się, czy podkład to jest to, co akurat udało mu się wyciągnąć, należy zaangażować go w proces pakowania.
Ubrania na wyjście ze szpitala, zarówno dla mamy, jak i dziecka, można wcześniej przygotować i zostawić w domu. Partner podwiezie je, gdy będą potrzebne, a nie będą zajmować miejsca w wypełnionej po brzegi torbie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz