Metoda Domana
Glenn Doman opracował
metody mające usprawnić dzieci głównie z porażeniem mózgowym, a także
stymulować w najbardziej optymalny sposób wrodzony potencjał i możliwości mózgu
małego dziecka dla rozwijania jego inteligencji. Opublikował wiele opracowań
w których zawsze
podkreśla fakt, że:
"
Każde dziecko w momencie urodzenia ma większą inteligencję potencjalną niż
inteligencja, której używał Leonardo da Vinci
,
Świat
uważał, że wzrost i rozwój mózgu jest faktem z góry ustalonym i niezmienialnym,
wprost przeciwnie – wzrost i rozwój mózgu jest procesem dynamicznym i ciągle
się zmieniającym.
Jest
to proces, który może zostać zatrzymany. Jest to proces, który może być
zwolniony. Ale najbardziej znaczące jest to, że proces ten może zostać
przyspieszony.
W
celu przyspieszenia tego procesu dajemy dzieciom wzrokowe, słuchowe i dotykowe
informacje o zwiększonej częstotliwości, intensywności i trwaniu zgodnie z
systematycznym sposobem, w jaki ludzki mózg rośnie.”
Im wcześniej zacznie się proces usprawniania lub
nauczania dziecka tym będzie on łatwiejszy, szybszy i przyniesie wiele
sukcesów, inteligencja to w zasadzie produkt trzech zjawisk:
ü umiejętności czytania,
ü umiejętności matematyki,
ü pewien zasób
wiedzy encyklopedycznej.
Metody nauczania małych
dzieci
"
Małe dzieci raczej uczą się niż bawią lub jedzą. Można je nauczyć absolutnie
wszystkiego, co prezentuje się im w sposób rzetelny za pomocą faktów - fakty są
podstawą wiedzy "
Glenn Doman.
Wprowadzenie procesu nauczania od najmłodszych lat (a
nawet miesięcy) jest bardzo trafne, ponieważ im młodszy mózg tym większe ma
potencjalne możliwości.
Do
szóstego roku życia następuje rzeczywisty rozwój mózgu, dlatego im młodsze
dziecko, tym szybciej i łatwiej przyswaja sobie nowe informacje dostępne w
otaczającym je środowisku, jak i te, które przekazuje się mu w sposób celowy.
Małe dzieci często wydają się być rodzicom i zbyt ruchliwe i męczące, a
przecież wynika to z faktu, iż pragną one wszystko zobaczyć, usłyszeć, dotknąć,
wziąć do ręki, polizać - pragną poznawać wszystko, co je otacza. Jeżeli
zostawia się dziecko na dłuższy czas samo w łóżeczku z jedną zabawką to w ten
sposób poprzez eliminację wielu bodźców stymulujących hamuje się jego naturalny
pęd do poznawania świata. O nieograniczonych możliwościach młodego mózgu świadczy również
fakt w jak krótkim czasie dziecko opanowuje podstawowe czynności, uczy się
chodzić oraz mówić. Patrząc na całe życie człowieka najwięcej i najszybciej
uczy się w tym najmłodszym okresie, (z czego nie zdajemy -sobie sprawy). Dlatego
gdyby rozpocząć proces nauczania dziecka od początku jego życia nauka byłaby
dla niego czymś naturalnym, automatycznym i bezwysiłkowym oraz
stymulowałaby mózg w czasie jego najlepszego i najbardziej dynamicznego
rozwoju. To, czego dziecko szybko nauczy się w tym okresie będzie procentowało
w całym przyszłym życiu. Im później mózg przyswaja nowe informacje tym dłużej
trwa ten proces i jest on coraz trudniejszy, dlatego powinno się wykorzystać
ten naturalnie tkwiący w mózgu potencjał.
Nauczanie czytania małego dziecka
Małe dzieci (2-3 letnie) mają "nieograniczony
głód wiedzy połączony z łatwością przyswajania sobie nowych informacji"
(G. Doman 1992).
Łatwość ta zanika w przyszłym życiu. Małe dziecko chce i potrafi uczyć się
wszystkiego bardzo szybko. Pragnienie uczenia się osiąga swój szczyt między 1 a
5 rokiem życia. Jest to okres, w którym mózg dziecka jest całkowicie otwarty na
wszelkie informacje, które przyswajane są bez jakiegokolwiek świadomego
wysiłku. Dziecko chce poznać każdą rzecz wielozmysłowo -
dotknąć, usłyszeć i zobaczyć. Może ono skojarzyć i przyswoić sobie równie
szybko słowo mówione jak i pisane, dlatego od wczesnego okresu życia może ono
nauczyć się czytać łatwo i w naturalny sposób, jeżeli tylko stworzy się mu ku
temu odpowiednie warunki. "Dzieci mogą czytać słowa, gdy mają rok, zdania
gdy mają
dwa lata i całe książki gdy mają trzy lata - i uwielbiają to" (G. Doman 1992).
Zaczynając program nauki czytania małego dziecka
należy bezwzględnie pamiętać o wytworzeniu atmosfery wielkiej radości i
entuzjazmu oraz bardzo szybkim prezentowaniu kolejno eksponowanych słów.
Program
nauki czytania należy podzielić na pięć kolejnych etapów:
1. Nauka
pojedynczych słów
Słowa
należy pisać na tekturowych kartonach o wymiarach około 10cm x 60cm. Litery
mają 8cm wielkości - są drukowane i czerwone (dla niedoskonałego jeszcze wzroku
dziecka jest to najbardziej wyraźny kolor.)
Pierwsze
słowa powinny być znane i przyjemne dla dziecka np. imiona rodzeństwa, rodzice
czy też przedmioty z otoczenia dziecka. Najpierw wprowadzamy prezentowanie rzeczowników
(np. rzeczy dziecka: "auto", "kocyk", "skarpetki"
itd.; sprzęty: "krzesło", "stół", "łóżko" itd.;
zwierzęta: "koń", "słoń", "pies" itd.). Gdy
dziecko pozna już około pięćdziesięciu rzeczowników, wprowadzamy czasowniki
(np. "pije", "siedzi"), na końcu przymiotniki ("ładny",
"duży", "ciepły").
Zaczynamy od
eksponowania i czytania pięciu słów (około pięć sekund) 3 razy dziennie. Pięć
słów tworzy jeden zestaw. Codziennie dokładamy jeden zestaw (pięć nowych słów),
aż dojdziemy do pięciu zestawów dziennie eksponowanych każdy trzy razy. Wtedy
wycofamy ten najstarszy i na jego miejsce wprowadzimy nowy. Tak postępuje się
każdego następnego dnia.
2. Wyrażenie
dwuwyrazowe
Na tym
etapie łączymy w pary słowa, które dziecko już przyswoiło sobie po kilku dniach
ekspozycji np.: "mama kocha" (rzeczownik + czasownik)
"ładny kotek" (przymiotnik + rzeczownik). Kolor i wielkość druku
utrzymujemy bez zmian.
Proste
zdania
Stopniowo
zmniejszamy druk z 8cm do 5cm. Jak wyżej stosujemy kombinacje słów, które
dziecko już poznało. Wprowadzamy słowo "jest" np.: "Mama jest
duża", "Piesek jest mały". Dziennie wprowadzamy 2 nowe zdania.
4. Rozbudowane
zdania
Wprowadzamy
przyimki: w, na, za, pod itd. Stopniowo zmniejszamy litery do wysokości 3,5cm.
Zwiększamy ilość słów oraz zmieniamy kolor druku z czerwonego na czarny.
5. Książeczki
Wykonane
domowym sposobem książeczki powinny mieć wymiar 20cm x 45cm. Najlepiej
gdy jest
to książeczka o dziecku. Na każdej stronie znajduje się jedno zdanie, dobrze
gdy ilustruje
je zdjęcie lub obrazek. Książeczkę czytamy 2 do 3 razy dziennie przez kilka
dni. Możemy dodawać kolejne strony ze zdaniami wraz z fotografią. G. Doman uważa,
iż małe dzieci chcą, mogą i powinny uczyć się czytać
co związane
jest z ich naturalnym zmysłem eksploracyjnym oraz możliwościami mózgu. Tempo
procesu nauczania powinno być wyznaczone przez "szczęśliwe łaknienie
dziecka ". Zainteresowanie i entuzjazm dziecka są podyktowane trzema
czynnikami: radosną postawą matki (lub ojca), ilością nowego materiału oraz
szybkością jego prezentowania.
Nauczanie małego dziecka matematyki
Nauka matematyki przebiega według tych samych zasad,
co nauka czytania oraz przekazywanie wiedzy encyklopedycznej.
Na
początku przez 5 pierwszych dni prezentuje się bardzo szybko 10 plansz
zawierających od 1 do 10 czerwonych kropek. Przy ekspozycji wymieniamy
równocześnie ilość kropek na każdej planszy. Po 5 dniach codziennie wycofuje
się jedną starą planszę i zastępuje ją nową
czyli np.
szóstego dnia wycofamy kartę z jedną kropką a wprowadzimy z jedenastoma. Nauka
ta trwa 3 miesiące - aż do opanowania liczb do 100 kropek.
W
rezultacie dziecko z łatwością odróżni 38 kropek od 39; potrafi rozpoznać
rzeczywiste wartości, a nie tylko ich symbole - cyfry.
Dodawanie
Od trzydziestego dnia nauki
gdy dziecko
zna już karty z 35 kropkami wprowadzamy dodawanie. Zaczynamy od planszy z
dwoma, mówimy "jeden dodać jeden równa się dwa ". Nie tłumaczymy
znaczenia słów "dodać" i "równa się" gdyż dziecko zrozumie
je automatycznie. W pierwszym dniu dodawania kończymy na "jeden dodać
dziewięć równa się dziesięć". W następnym, trzydziestym pierwszym dniu
dodajemy dwa do kolejnej ilości kropek tak
aby ostatni
wynik wyniósł dziesięć czyli "dwa dodać osiem równa się dziesięć".
W
kolejnym trzydziestym drugim dniu wprowadzamy dodawanie trzech kropek do
kolejnych kropek "trzy dodać jeden " aż do "trzy dodać siedem
równa się- dziesięć". Kontynuujemy ten tok postępowania przez kolejne dni.
Od
trzydziestego szóstego dnia prezentujemy dodawanie w przypadkowej kolejności
pamiętając, aby nie przekroczyć największej ilości kropek prezentowanych
dziecku do tej pory.
Odejmowanie
W czterdziestym dniu nauki rozpoczyna się odejmowanie.
Dziecko zna w tym czasie karty do 45 kropek i potrafi dodawać w tym zakresie..
Zaczynamy odejmując kolejno kropki od dziesięciu "dziesięć odjąć jeden
równa się dziewięć" - prezentujemy planszę z dziewięcioma kropkami
.
Na
tym etapie prowadzimy 9 sesji dziennie
-
3 sesje prezentując kolejne karty z kropkami
-
3 sesje dodawania
-
3 sesje odejmowania
Gdy
skończymy odejmować od dziesięciu (pierwszego dnia), wprowadzamy odejmowanie od
dwudziestu, a następnie od trzydziestu. W czterdziestym trzecim dniu odejmujemy
nie przestrzegając kolejności (na wyrywki).
Rozwiązywanie
zadań
Na początku kładziemy przed dzieckiem dwie karty
różniące się przynajmniej o sześć kropek (np. 24 i 33) i pytamy: "gdzie są
24 kropki?" lub .'ile jest
10 dodać 12?". Jeżeli dziecko początkowo dłużej się namyśla mówimy
"to są 24 kropki - prawda?". W miarę rozwiązywania zadań karty kładzione
przed dzieckiem mogą się różnić tylko o jedną kropkę.
Mnożenie
Naukę mnożenia wprowadza się w pięćdziesiątym dniu. Do
tego czasu dziecko powinno znać liczby do 55 i w tym zakresie dodawać i
odejmować.
Mnożymy
kolejno przez 2 przez 3 itd. w zakresie znanych dla dziecka liczb. Na tym
etapie mamy 12 sesji dziennie (każda powinna trwać około jednej minuty!).
Dzielenie
Wprowadzamy od sześćdziesiątego dnia nauki. Dzielimy
poznane przez dziecko liczby (w tym czasie do około 65) kolejno przez 2, 3, 4 itd: tak
aby nie
powstawały ułamki czyli liczby podzielne przez dwa dzielimy przez dwa, a
podzielne przez trzy dzielimy przez trzy.
Równania
Wprowadzamy je w siedemdziesiątym dniu nauki
matematyki. Kolejno prezentujemy: równania trzystopniowe np. "osiem dodać
dwa pomnożone przez trzy równa się trzydzieści" równocześnie pokazujemy
kartę z 30 kropkami.
Następnie
wprowadzamy równania cztero-, pięcio-,
i sześciostopniowe.
Cyfry
W dziewięćdziesiątym szóstym dniu równocześnie
eksponujemy karty z kropkami oraz odpowiadające im ilościowo na innych kartach
(od 1 do 25). Następnego dnia w ten sam sposób prezentujemy liczby od 26 do 50.
Po czterech dniach dziecko poznaje liczby w postaci symboli od I do 100.
Przygotowanie
materiałów
Na stu kartonach o wymiarach 28cm x 28cm rozmieszczamy
(rysujemy bądź przyklejamy) w chaotyczny sposób kropki od I do 100 o średnicy
18mm. Po drugiej stronie planszy wypisujemy dla siebie określoną liczbę
odpowiadającą ilości kropek. Na stu kolejnych kartonach o wymiarach 14cm x 14cm
wypisujemy czerwonym mazakiem liczby od I do 100. Liczby od 1 do 9 wypisujemy
cyframi o wymiarach 12,5cm x 7,5cm pozostałe liczby wypisujemy czerwonym
mazakiem o wymiarach 7,5cm x 5,Ocm
Jak w każdej z dotychczas opisywanych metod nauczania
małych dzieci należy pamiętać, aby - nigdy nie popędzać dziecka oraz nie
sprawdzać zbyt często czego się nauczyło, gdyż to może zniechęcić. Dziecko
nie może się nudzić, dlatego zasada "im szybciej tym lepiej" oraz
wielki entuzjazm muszą charakteryzować każdą sesję.
Niezależnie jednak od tego, w jakim wieku zaczynamy
wprowadzać program czytania, matematyki czy przekazywania dziecku wiedzy
encyklopedycznej, powinniśmy
pamiętać o zasadach, które, według G. Domana są
podstawą dobrego uczenia i wzbudzają w dziecku motywację, która jest gwarantem
sukcesu:
ü powinno zacząć
się w możliwie najmłodszym wieku,
ü każdej sesji
towarzyszy radość i entuzjazm.
Ważne
jest:
ü traktowanie nauki,
jako świetnej zabawy,
ü stale dostarczanie
nowych informacji,
ü prowadzenie nauki
tylko wtedy gdy matka i dziecko są szczęśliwi, wypoczęci i zdrowi,
ü w miarę
postępowania nauki odkładanie starych informacji,
ü mówienie do
dziecka wyraźnie, głośno z dużym entuzjazmem,
ü wykonywanie programów
systematycznie,
ü wykonane materiały
są duże, wyraziste i łatwe do zobaczenia,
ü zlikwidowanie bodźców
rozpraszających uwagę dziecka,
ü prezentowanie materiałów
w bardzo szybki sposób "im szybciej tym lepiej",
ü zawsze należy
skończyć zanim dziecko o to poprosi,
ü gotowość do
zmiany dynamiki programu w zależności ód potrzeb i wieku dziecka,
ü mówienie prawdy
i dotrzymywanie obietnicy,
ü dawanie jasnych,
prostych odpowiedzi,
ü nie należy
ciągle kontrolować i kwestionować wyników nauki,
ü materiały powinno
się przygotować starannie i z wyprzedzeniem.
Każde małe dziecko cechuje duża ciekawość i ogromna
pasja nauczenia się wszystkiego
co osiągalne,
a ponieważ nie posiada prawie wcale gustu ani nie potrafi samo oceniać jest w
stanie przyswoić sobie z takim samym zainteresowaniem i równie szybko
informacje o kotach jak i informacje dotyczące malarstwa np. Jana Matejki; oraz
bez wysiłku nauczy się czytać. Rodzice powinni pokierować programem nauczania
tak, aby dziecko przyswoiło sobie to wszystko
co piękne,
ciekawe, mądre i ludzkie.
Na końcu warto podsumować jak wiele korzyści przynosi,
zdaniem G. Domana przekazywanie
wiedzy małemu dziecku w odpowiednio zorganizowany sposób zgodnie z jego metodą:
ü dziecko zauważa,
że nauka jest procesem bardziej radosnym niż inne czynności i takie podejście
będzie ono miało przez całe życie,
ü buduje ono
potężną bazę informacyjną, pomocną w późniejszej nauce,
ü wiedza dziecka
tworzy się w oparciu o fakty i jest stopniowo rozszerzana,
ü "dziecko
zdobywa ogromną wiedzę poboczną bez świadomego wysiłku ze swojej strony w
wyniku krzyżowania się różnych serii z odrębnych Kategorii z różnych
Dziedzin",
ü "następuje
rzeczywisty fizyczny rozwój mózgu jako wynik wzrokowego, słuchowego i
dotykowego pobudzenia, jaki otrzymał z odpowiednią częstotliwością, natężeniem
oraz czasem trwania",
ü "uzyskuje
duży wzrost inteligencji jako małe dziecko oraz ogromny bank wiedzy niezbędny
do rozwoju inteligencji w dorosłym życiu" (G. Doman 1990).
Sprawdzanie czyli ocena osiągnięć
„Uczyć
dziecko, to dawać mu olśniewający prezent.
Sprawdzanie jest żądaniem zapłaty z góry”
Glenn Doman
Sprawdzanie
jest w istocie próbą dowiedzenia się, czego dziecko nie wie. Im
częściej będziemy sprawdzać dzieci, tym wolniej będą się uczyć.
Sprawdzanie
jest przeciwieństwem uczenia. Jest pełne stresu. Wg Glenna Domana sprawdzanie
jest przede wszystkim okazywaniem braku szacunku do dziecka, ponieważ ono
odgaduje, że nie wierzymy w jego umiejętności, dopóki ich nie udowodni.
Zamiast
sprawdzać dziecko dajemy mu okazję do rozwiązywania problemów.
„Celem
rozwiązywania problemów jest pozwolenie dziecku wykazanie się swoją wiedzą,
jeśli ma na to ochotę.”
Należy
zadawać dziecku pytania dostosowane do wiedzy i zainteresowań. Właściwie zadane
pytania stwarzają okazję do rozwiązywania problemu, której nie można się oprzeć.
Pokazując
dziecku dwie karty z napisanymi słowami
np. „pies” i „kot” zadajemy pytanie: „Które ze zwierząt
potrafi głośno szczekać?”. W ten sposób dowiemy się, gdzie jest napisany wyraz
„pies”. Jest to zdecydowanie mniej nudne, niż zadanie pytania” „Gdzie jest
napisane pies?”.
Pomysłów
na rozwiązywanie problemów jest mnóstwo i jest to okazja do dobrej zabawy. Na
przykład po przeczytaniu książeczki pt.”Las”,
zadajemy pytania odnośnie wiadomości zawartych w treści.
Nie
wolno jednak nadużywać takich zabaw pod żadnym pozorem.
„Motywacja
jest produktem sukcesu” Glenn Doman
Wszystkie zaplanowane
działania są nastawione na sukces dziecka. Ocenianie polega wyłącznie
na nagradzaniu uśmiechem, gestem i pozytywnym motywowaniu typu:
„potrafisz to zrobić...”, „to jest
proste...”
Przykładowa sesja czytania wg Domana
Jeśli dziecko jest małe i nie siedzi samodzielnie, to - aby
urozmaicić, a jednocześnie wzmocnić proces nauki - po przeczytaniu słowa można
je "zobrazować" w inny sposób. Np. po wypowiedzeniu wyrazu piłka
pokazujemy dziecku piłkę, dajemy do rączki, aby dotknęło.
Im więcej sugestywności i zaangażowania z naszej strony - tym lepiej.
Starszym dzieciom można zaproponować różnego rodzaju zabawy, które jednocześnie umożliwiają nam swoistą obserwację postępów dziecka. Jedna z nich polega na położeniu kilku wyrazów na podłodze i spytaniu dziecka: "Gdzie jest napisane piłka?". Jeśli dziecko wybierze złą kartę (np. wskaże wyraz klocki). W takim przypadku nadal z zaangażowaniem czytamy: "Tutaj jest napisane klocki". Bierzemy kartę z napisem piłka i mówimy "Tutaj jest piłka". Dużo bardziej prawdopodobne jest jednak to, że dziecko wskaże właściwy wyraz. Wtedy dobrze jest okazać radość i entuzjastycznie pochwalić dziecko, mówiąc np.: "Tak! tutaj jest napisane piłka! Świetnie to przeczytałeś!"
Równie ważne jest zakończenie sesji wyrażeniem uznania i radości dla dziecka. Nie szczędź dziecku pochwał i uścisków.
Im więcej sugestywności i zaangażowania z naszej strony - tym lepiej.
Starszym dzieciom można zaproponować różnego rodzaju zabawy, które jednocześnie umożliwiają nam swoistą obserwację postępów dziecka. Jedna z nich polega na położeniu kilku wyrazów na podłodze i spytaniu dziecka: "Gdzie jest napisane piłka?". Jeśli dziecko wybierze złą kartę (np. wskaże wyraz klocki). W takim przypadku nadal z zaangażowaniem czytamy: "Tutaj jest napisane klocki". Bierzemy kartę z napisem piłka i mówimy "Tutaj jest piłka". Dużo bardziej prawdopodobne jest jednak to, że dziecko wskaże właściwy wyraz. Wtedy dobrze jest okazać radość i entuzjastycznie pochwalić dziecko, mówiąc np.: "Tak! tutaj jest napisane piłka! Świetnie to przeczytałeś!"
Równie ważne jest zakończenie sesji wyrażeniem uznania i radości dla dziecka. Nie szczędź dziecku pochwał i uścisków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz