Napoje energetyczne a dzieci
Amerykańscy naukowcy ostrzegają: napoje energetyczne mogą być niebezpieczne dla dzieci i młodzieży. Potencjalnie groźne skutki ich picia to głównie spowodowane nadmiarem kofeiny lub podobnych substancji palpitacje serca i udary, mogące nawet spowodować zgon.
Sieją spustoszenie
W napojach energetycznych często można znaleźć składniki, potęgujące działanie kofeiny, a także substancje, które w organiźmie dziecka mogą zrobić prawdziwe spustoszenie. - Po fatalnym wpływie na serce i układ krążenia, najbardziej obawiam się o wątroby dzieci i nastolatków, którzy sięgają po dopalacze. Te napoje to głównie kofeina i substancje chemiczne. Niedojrzały organizm nie umie ich jeszcze odpowiednio rozłożyć i wydalić. Dlatego boję się, że za kilka lat moi koledzy transpantolodzy i chirurdzy będą mieli pełne ręce roboty - ostrzega w serwisie eDziecko.pl pediatra Danuta Chrzanowska-Liszewska. - Zabraniamy dzieciom picia alkoholu i palenia papierosów, a zupełnie nie reagujemy, kiedy piją napoje energetyczne - dodaje ekspertka.
Napoje mogą powodować m.in. palpitacje serca, nudności i biegunkę - wynika z raportu naukowców z Uniwersytetu Miami zawarli opublikowanego na łamach "Pediatrics". Podstawą raportu były dane rządowe, informacje grup interesów, literatura naukowa, artykuły prasowe i analiza konkretnych przypadków. Dlatego jego autorzy zalecają, żeby pediatrzy rutynowe pytali pacjentów i ich rodziców, czy sięgają po napoje energetycznych i za każdym razem odradzali ich stosowania.
Zdaniem naukowców, napoje energetyczne powinny podlegać równie rygorystycznym regulacjom, co alkohol, wyroby tytoniowe i leki na receptę. Wskazują oni również, że w przypadku dzieci i młodzieży nie zdefiniowano dotąd bezpiecznych ilości napojów energetycznych. Nie ma też badań nad skutkami długotrwałego spożycia.
Modne wśród dzieci
Napoje te pojawiły się w USA ponad 20 lat temu i są tam najszybciej rozwijającym się sektorem rynku napojów - podkreśla agencja Associated Press. Oczekuje się, że w tym roku ich sprzedaż przekroczy 9 mld dolarów. Autorzy raportu zwracają uwagę, że z badań wynika, że po takie napoje regularnie sięga w USA jedna trzecia nastolatków i młodych dorosłych. W Polsce także napoje energetyczne są w modzie i niestety sięgają po nie coraz młodsze dzieci. Co dziewiąty gimnazjalista i co 14. uczeń podstawówki wspomaga się w szkole napojem energetycznym. A co piąty nastolatek spożywa takie napoje kilka razy w tygodniu - wynika z badań Mazowieckiego Centrum Profilaktyki Uzależnień.
Szokujące wyniki badań Mazowieckiego Centrum Profilaktyki Uzależnień. Co 4. uczeń gimnazjum sięga przed klasówką po napój energetyczny. Tymczasem naukowcy ostrzegają: spożywanie ich przez dłuższy czas prowadzi do uzależnienia i poważnych kłopotów ze zdrowiem!
- Nie pozwalajmy dzieciom pić napojów energetyzujących, jeśli nie chcemy aby popadły w nerwicę czy miały luki w pamięci i nie potrafiły się uczyć - ostrzega prof. dr hab. Tadeusz Tuszyński z Uniwersytetu Rolniczego.To, co zawierają energy drinki jest niebezpieczne dla zdrowia młodych ludzi, którzy chcąc zwiększyć swoją wydajność, sięgają bez wahania po tego typu napoje.250 ml płynu energetyzującego to tyle, co filiżanka mocnej kawy. I mimo, że kofeina ma działanie pobudzające, to spożywane jej w nadmiernych ilościach może doprowadzić organizm nastolatka do ruiny. Tym bardziej, że w tzw. „energy drinkach” jest też groźna tauryna.Efekty faszerowania tym związkiem organizmu? Cała lista! Nudności, wymioty, drżenie rak, nerwica, brak koncentracji, bóle w klatce piersiowej, to tylko niektóre objawy uzależnienia się od energy drinków.- Tych napoi nie powinno się łączyć absolutnie z alkoholem, co również stało się modne. Tauryna i kofeina, które tam się znajdują mogą doprowadzić do zaburzeń pracy serca, odwodnienia i omdleń - przestrzega profesor Tadeusz Tuszyński. Niestety, jak podają badania, co czwarty gimnazjalista zaczyna dzień właśnie od wypicia puszki tego płynu! Dlatego tak ważne jest abyśmy zwracali uwagę na to, co piją nasze dzieci. To szkodzi najbardziej:
Glukuronolakton - przyśpiesza wydalanie z organizmu szkodliwych substancji przemiany materii. Zbyt duże jego ilości działają halucynogennie jak narkotyk. Może wywoływać bóle głowy i powodować choroby wątroby.
Inozytol - działa uspokajająco, poprawia sprawność umysłową. Jednak pity w nadmiarze może pogorszyć wchłanianie wapnia, ponieważ substancja ta podwyższa poziom fosforu w organizmie. A to z kolei prowadzi do łamliwości kości.
Tauryna - reguluje pracę serca, pobudza pracę mięśni. Ale nadmierne jej spożywanie prowadzi do ogólnego osłabienia organizmu i depresji.
Kofeina - pobudza układ nerwowy. Nadmierne spożywanie wywołuje nerwowość, nadpobudliwość, bóle brzucha, nudności, nadciśnienia, zawrotów głowy, bólów w klatce piersiowej, drętwienia kończyn
Krótka historia „energy drinka”
Pierwszy energy drink pojawił się w w sprzedaży w 1987 roku w Austrii. Dziś są sprzedawane w ponad 100 krajach na całym świecie. Jednak nie wszystkie państwa zezwoliły na sprzedaż napojów energetyzujących. Powodem tego jest zawarta w nich wysoka ilość kofeiny i tauryny. W Norwegii, Danii i Islandii można je dostać tylko i wyłącznie w aptekach. We Włoszech i Francji wprowadzenie na rynek ,,energy drinka” wymaga zezwolenia Ministra Zdrowia. W Niemczech i Polsce uznawane są one za zwyczajne napoje i dostępne wszędzie bez problemu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz