Zakaz palenia w miejscach publicznych zmniejsza liczbę zgonów noworodków
Zakaz palenia w miejscach publicznych przyczynia się do spadku liczby zgonów noworodków i martwych urodzeń – donosi Daily Mail.
Osiem lat temu w Anglii wprowadzono zakaz palenia w miejscach publicznych. Analiza danych dot. narodzin i śmierci po wprowadzeniu tego przepisu wykazała, że liczba martwych urodzeń spadła o 8%. Zmniejszyła się też liczba dzieci umierających w pierwszych dniach i tygodniach życia. Rodzi się również mniej dzieci z niebezpiecznie małą masą urodzeniową, która zwiększa ryzyko wystąpienia cukrzycy i chorób serca w dorosłym życiu.
Szacunkowo, już w ciągu czterech lat od wprowadzenia zakazu, uratowano życie 1500 niemowląt oraz polepszyło się zdrowie 5500 dzieci. Jak wykazują badania, bierne palenie niesie wiele zagrożeń dla nienarodzonego dziecka.
„To badanie jest kolejnym dowodem potencjalnej mocy przepisów antynikotynowych dla ochrony obecnych i przyszłych pokoleń przed niszczącymi skutkami palenia tytoniu i narażenia na dym tytoniowy” – mówi Profesor Aziz Sheikh. Jak dodaje profesor, jest zaskoczony, że po wprowadzeniu zakazu nie zmalała liczba zgonów w wyniku SIDS.
Badania wykazują, że palenie w ciąży zakłóca wzrost płodu i jego rozwój, może grozić przedwczesnym porodem oraz niedowagą noworodka. Bierne palenie może też wpływać na przebieg ciąży, przyczynić się do poronienia, przedwczesnego porodu lub urodzenia martwego dziecka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz