Hashimoto a ciąża – co warto wiedzieć?

Częściej dotyka kobiet niż mężczyzn. Przez lata może rozwijać się bezobjawowo. Może powodować problemy z zajściem w ciążę oraz być przyczyną poronień. Mowa o Hashimoto. Co warto wiedzieć o tej chorobie, kiedy jesteśmy w ciąży lub ją planujemy?
Choroba Hashimoto (nazwana tak od nazwiska japońskiego chirurga Hakaru Hashimoto) to autoimmunologiczne zapalenie tarczycy. To choroba autoimmunologiczna, w której stwierdza się występowanie przeciwciał przeciwtarczycowych. Oznacza to, że organizm chorego produkuje przeciwciała, które uszkadzają tarczycę – gruczoł pełniący szereg ważnych funkcji w organizmie. Skutkiem tego jest stopniowe niszczenie tarczycy i jej nieodwracalna niedoczynność.
Choroba ta często współistnieje z innymi chorobami autoimmunologicznymi. Jest przewlekła, więc nie można jej całkowicie wyleczyć. Można jednak ograniczyć dolegliwości i powstrzymać wystąpienie powikłań. Jeśli nie poddamy się leczeniu, mogą pojawić się dalsze, poważne problemy: kłopoty kardiologiczne, obniżona aktywność intelektualna i fizyczna, depresja, nadwaga.Ciąża to stan, kiedy choroba Hashimoto wymaga jeszcze większej kontroli.
Przyczyny
Iwona Wierzbicka, dietetyk kliniczny, trener personalny i specjalista od chorób autoimmunologicznych, zwraca uwagę na takie przyczyny Hashimoto jak:
  • niedobór składników pokarmowych (wywołane przez np. złe wchłanianie),
  • dysfunkcje nadnerczy (mogą być wywołane np. niedoborem węglowodanów w diecie i nadmierną aktywnością fizyczną),
  • niewłaściwy poziom hormonów płciowych (może być wywołany nadmierną aktywnością fizyczną, nieprawidłową dietą, toksynami w diecie i produktach),
  • niski poziom witaminy D3,
  • nietolerancje pokarmowe (w szczególności glutenu),
  • zatrucia metalami ciężkimi (w szczególności zaburzenia metylacji, co oznacza problemy z usuwaniem toksyn z organizmu),
  • infekcje bakteryjne i wirusowe (niektóre infekcje bakteryjne i wirusowe predysponują do wystąpienia w przyszłości chorób autoimmunologicznych, np. wirus Epsteina-Barr),
  • candida (pasożytniczy grzyb, który żyje w przewodzie pokarmowym człowieka; candida produkuje toksyny, które zatruwają organizm),
  • zaburzenia glukoza-insulina (nadmiar insuliny zwiększa ryzyko wystąpienia chorób autoimmunologicznych),
  • przepuszczalne jelito (tzw. cieknące jelito; przepuszczanie składników toksycznych do organizmu).
Objawy
Ciągłe zmęczenie, senność, uczucie zimna (zimne dłonie i stopy), tycie lub chudnięcie, sucha skóra, wypadanie włosów, zaburzenia miesiączkowania, zaparcia, problemy z koncentracją, rozdrażnienie, apatia, osłabienie, problemy z zajściem w ciążę – to najczęstsze objawy tej choroby.
Co odpowiada za to, że w tarczycy zaczyna toczyć się stan zapalny? Choroba przez wiele lat może rozwijać się powoli nie dając żadnych objawów. Ujawniają się one wówczas, gdy funkcjonowanie tarczycy jest upośledzone, co wpływa na cały organizm. Na ogół więc o tym, że mamy Hashimoto dowiadujemy się, gdy stan zapalny jest już dość zaawansowany.
Hashimoto w ciąży
Bywa, że choroba ta ujawnia się dopiero w ciąży. Hashimoto może doprowadzić do przedwczesnego porodu i urodzenia dziecka z niską masą urodzeniową. Może też skutecznie utrudniać zajście w ciążę oraz jest częstą przyczyną poronień. Może przyczynić się do urodzenia dziecka z wadami genetycznymi lub z chorobą autoimmunologiczną (Hashimoto lub inną).
Choroby autoimmunologiczne wynikają z nieprawidłowej pracy układu odpornościowego. Z niewiadomych przyczyn układ ten może atakować własny organizm. Dlatego też u kobiety chorującej na Hashimoto może wystąpić sytuacja w której jej układ immunologiczny odrzuca płód, traktuje go jak obce ciało. Organizm kobiety walczy wtedy z płodem, traktując go jako zagrożenie, czego skutkiem może być jest poronienie.
Nie oznacza to jednak wcale, że kobiety chorujące na Hashimoto nie mogą szczęśliwie donosić ciąży i urodzić dziecka. To jednak ważne, aby odpowiednio wcześnie rozpocząć leczenie.
Istotne jest, aby jeszcze przed zajściem w ciążę zbadać poziom hormonów tarczycy i uregulować podaż hormonów zapobiegających niedoczynności tarczycy, jeżeli to konieczne. To ważne, aby przed zajściem w ciążę tarczyca była zdrowa na tyle, na ile to możliwe.
Kobiety cierpiące na Hashimoto planujące dziecko mogą zajść i utrzymać ciążę przy wyrównanym poziomie hormonów tarczycy. To bardzo istotne, by zadbać wcześniej o ich unormowanie. Wiąże się to również z przyjmowaniem leków przez całą ciąży.
Konieczne jest także regularne sprawdzanie poziomu hormonów w trakcie ciąży. Zgodnie z zaleceniami American Thyroid Association u kobiet leczonych z powodu niedoczynności tarczycy monitorowanie poziomu TSH powinno wykonywać się ok. co 4 tygodnie w pierwszej połowie ciąży i co najmniej raz pomiędzy 26-32. tygodniem ciąży. Ma to związek z koniecznością częstej zmiany dawki stosowanych leków.
W pierwszym trymestrze ciąży płód pobiera przez łożysko hormony tarczycy od mamy, bowiem sam jeszcze ich nie produkuje. Niedobór hormonów u kobiety może niekorzystnie wpłynąć na rozwój dziecka (niska masa urodzeniowa, zaburzenia oddechowe i rozwoju neuropsychologicznego). Choroba nie jest jednak groźna dla dziecka jeżeli w porę podejmie się odpowiednie leczenie.
Najczęściej podczas ciąży dochodzi do złagodzenia objawów choroby. – W ciąży często wszystkie stany autoimmunologiczne wycofują się, ale silnie atakują po ciąży – mówi Iwona Wierzbicka.
Choroba Hashimoto niezdiagnozowana i nieleczona przed ciążą i w ciąży może nasilić się po porodzie.
Bywają sytuacje, że podczas ciąży choroba przebiega bezobjawowo i ujawnia się dopiero w połogu. Łatwo wówczas zmęczenie, osłabienie i inne objawy tej choroby uznać za baby blues lub naturalne następstwo porodu. Jeżeli jednak objawy nie ustępują, lepiej skonsultować się ze specjalistą.
Chorując na Hashimoto można normalnie karmić piersią.
Badania i zalecenia
Choroba Hashimoto nie wyklucza macierzyństwa. Warto jednak odpowiednio wcześnie, już na etapie planowania ciąży, podjąć odpowiednie kroki. Przede wszystkim należy zadbać o prawidłową dietę i zdrowy tryb życia. Ważne jest również wykonanie badań. Co należy zrobić?
Przed zajściem w ciążę konieczne jest wyrównanie pracy tarczycy i ustabilizowanie poziomu hormonów.
– Przede wszystkim przed ciążą należy zrobić pełną diagnostykę tarczycy: badania poziomu hormonu TSH, FT3, FT4, poziom przeciwciał anty-TPO oraz anty TG, warto również wykonać anty TRAB, które mogą sygnalizować chorobę Gravesa-Basedowa – mówi Iwona Wierzbicka. – Wysoki poziom hormonów (powyżej 2,5 mIU/L)i przeciwciał może świadczyć o problemach z tarczycą – albo jest to zwykła niedoczynność, albo choroba autoimmunologiczna.
Jak dodaje Iwona Wierzbicka, warto wykonać też diagnostykę innych chorób autoimmunologicznych.
– Szczególnie ważne są przeciwciała antyfosfolipidowe. Warto je zbadać zwłaszcza krótko po poronieniu, aby sprawdzić czy nie doszło do niego w wyniku zespołu antyfosfolipidowego. To schorzenie występuje czasami z chorobą Hashimoto – mówi Wierzbicka.
Przy diagnostyce chorób autoimmunologicznych warto wziąć też pod uwagę: komórki NK (naturalni zabójcy), przeciwciała przeciwjądrowe ANA, celiakię (tTG, EmA, DGP – deaminowana gliadyna IgA, IgG).
Warto również wykonać badania genetyczne (MTHFR c677t – zaburzenia metylacji), badania kału pod kątem flory bakteryjnej i badania nietolerancji pokarmowych.
– Jeżeli mamy jakiekolwiek nietolerancje bądź podejrzewamy, że je mamy (często dokucza nam katar, kaszel, bóle głowy, migreny, problemy z jelitami) to warto wiedzieć, że przekazujemy te nietolerancje swojemu dziecku. Dobrze jest wiedzieć, czy mamy jakieś nietolerancje i jeśli tak – unikać produktów, które wywołują reakcje – mówi Iwona Wierzbicka.
Jak dodaje dietetyk, przed zajściem w ciążę istnieje też możliwość „złagodzenia” stanu zapalnego tarczycy poprzez odpowiednią dietę i przyjmowanie suplementów. Warto zatem, aby kobieta chorująca na Hashimoto i planująca dziecko była pod opieką nie tylko endokrynologa i ginekologa, ale i dietetyka klinicznego.
– W przypadku osób chorujących na Hashimoto przechodzimy na dietę autoimmunologiczną (protokół autoimmunologiczny), w której mamy duże ograniczenia co do spożywania węglowodanów. Dlatego tak ważne jest, by przejść na tę dietę jeszcze przed zajściem w ciążę. Podczas ciąży niewiele już jesteśmy w stanie zrobić, to nie jest czas na tak duże zmiany – wyjaśnia Iwona Wierzbicka. – Podobnie jest z przyjmowaniem suplementów – nie wszystkie możemy stosować w ciąży, więc lepiej na kilka miesięcy przed ciążą intensywnie się przeleczyć, bo w ciąży nie można eksperymentować – dodaje.
Dieta
Jak zapewnia dietetyk, przy walce z Hashimoto dieta to podstawa – za jej pomocą leczymy jelita i usuwamy z diety produkty, które je drażnią.
Sposób odżywiania ma duże znaczenie dla rozwoju tej choroby. Istnieje szereg produktów, których należałoby unikać, ponieważ mogą niekorzystnie wpływać na tarczycę. I choć początkowo może wydawać się to trudne, zmiana odżywiania w chorobach immunologicznych jest szczególnie ważna.
– Są pewne grupy produktów, które działają wyjątkowo destruktywnie i absolutnie nie powinno ich być w diecie osób cierpiących na Hashimoto – mówi Iwona Wierzbicka.
Zaliczamy do nich zboża zawierające gluten (pszenica, jęczmień, owies, żyto), nabiał (mleko, jogurt, kefir, maślanka, sery) i rośliny strączkowe (zawierają lektyny).
– W diecie przy Hashimoto głównym pokarmem jest dobrej jakości mięso, w miarę możliwości od zwierząt pasących się na łąkach. Przynajmniej co jakiś czas warto kupić lepsze mięso. Do tego warzywa, w dużej ilości. Jajka, chociaż w ich przypadku polecałabym wykonanie testu na nietolerancję pokarmową – jeśli wyniki będą dodatnie, należy jaja odrzucić. W niektórych chorobach autoimmunologicznych mogą być czynnikiem je nasilającym.
A co z przyjmowaniem jodu?
Jod jest niezwykle ważny w okresie ciąży, ma bowiem duże znaczenie dla prawidłowego rozwoju dziecka. Zalecane jest, aby kobiety w ciąży przyjmowały jod przez całe dziewięć miesięcy oraz podczas karmienia piersią. W przypadku leczenia Hashimoto jest to kwestia indywidualna – jednym osobom jod może służyć, innym nie. Na pewno jednak służy on dziecku, a jego niedobór może negatywnie wpłynąć na rozwój płodu.
– To kwestia indywidualna. Warto pamiętać, że to, że ktoś choruje na Hashimoto nie oznacza równocześnie, że ma niedobór jodu. U niektórych osób z tą chorobą stosuje się jod w postaci sproszkowanych alg i to wcale nie nasila autoagresji. Na ogół jednak ze względu na dziecko wprowadza się jod do codziennej suplementacji – mówi Iwona Wierzbicka.Konsultacja: Iwona Wierzbicka, dietetyk kliniczny i trener personalny, specjalista od chorób autoimmunologicznych i metabolicznych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Świat i edukacja dziecka , Blogger