Epoka lodowcowa 2: Odwilż
Epoka lodowcowa ma się ku końcowi. Zwierzęta cieszą się nowymi rozrywkami, takimi jak park wodny. Pewien pancernik, szybki Tosiek, przewiduje, że topnienie lodu doprowadzi do zalania doliny. Sid, Maniek i Diego wspinają się na lodową zaporę i widzą, że pancernik mówi prawdę. Zwierzęta im nie wierzą, jednak przekonuje je pewien złośliwy sęp. Zwierzęta ruszają w drogę, by odnaleźć łódź, która je uratuje. Maniek spotyka mamucicę Elę, która twierdzi, że jest oposem i jej dwóch braci, którzy naprawdę są oposami! Wszyscy razem ruszają za innymi zwierzętami, a za nimi podąża nieodłączny Scrat. Wkrótce zwierzęta odkrywają, że topnienie powoduje pojawienie się niebezpiecznych wodnych stworzeń, jak piranie czy ogromne ichtiozaury. Cała grupa odnajduje szczęśliwie łódź, lecz dochodzi do kłótni, jak do niej dojść. W jej wyniku Grupa rozdziela się: Maniek, Diego i Sid idą na wprost, przez pole gejzerów, natomiast Ela, Zdzichu i Edek decydują się je obejść. Ci pierwsi szczęśliwie dochodzą do łodzi, ale Ela utyka w jaskini. Dwa oposy przeciskają się szczeliną w zawalonej płycie jaskini i idą po pomoc. Natrafiają na Mańka, Sida i Diego. Ci bez wahania zawracają, by uratować Elę. W trakcie akcji rozpoczyna się potop i Eli zagraża podnoszący się poziom wody. Sprytnie kierując dwa olbrzymie potwory wodne Maniek usuwa płytę więżącą Elę w jaskini, jednocześnie zabijając je. Scrat kończy odwilż, (a jakże!) próbując ukryć swojego ukochanego żołędzia. Nieoczekiwanie zza ściany lodu wychodzi wielkie stado mamutów, skracając obawy Mańka na temat gatunku mamutów. Ela początkowo chce iść z nimi, jednak Maniek zdobywa się na odwagę i wyznaje jej miłość. „Najdziwniejsze stado na ziemi” odchodzi w poszukiwaniu przygód.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz