Czy czytasz etykiety na kupowanych produktach?
Przechadzając się między alejkami sklepowymi niewiele z nas spogląda na etykiety, które są umieszczane na różnego rodzaju produktach. Według Instytutu Żywności i Żywienia(IŻiŻ) najczęstszą informacją czytaną tylko przez co trzeciego Polaka jest termin ważności produktu. Tymczasem skład spożywanych przez nas pokarmów często pozostawia wiele do życzenia. Atrakcyjna cena i kolorowe reklamy przyciągają potencjalnych konsumentów, a sklepowe „okazje” i rabaty jeszcze bardziej zachęcają do kupowania. Eksperci z IŻiŻ zwracają uwagę, że wybierając żywność powinniśmy zwracać uwagę nie tylko na nazwę, ale również na: wagę, składniki, termin ważności i warunki przechowywania produktu. Warto również wspomnieć, że na pierwszym miejscu w wykazie elementów zawartych w kupowanym przez nas jedzeniu są składniki których jest najwięcej.
Przygotowana przez Instytut Żywności i Żywienia kampania „Mniej cukru, soli, tłuszczu? Kupuję to!” zwraca uwagę na świadome wybieranie żywności. Na etykietach możemy przeczytać jaka jest wartość energetyczna produktu oraz ocenić jego skład: ilość węglowodanów, tłuszczów, białka czy soli. Warto zaznaczyć, że składniki zawierające „E” często są niezbędnym elementem konkretnego produktu spożywczego. Dla przykładu kwas askorbinowy, znany jako witamina C, jest częstym składnikiem pożywienia i na etykietach możemy go odnaleźć pod skrótem E300.
Powinniśmy zwracać uwagę na ilość spożywanych przez nas węglowodanów, tłuszczu czy soli. Popularnie zwany „cukier” to nie tylko sacharoza, ale również glukoza, dekstroza, fruktoza itd. Wraz z wysokim spożyciem soli przyczynia się to do rozwoju nadwagi i otyłości oraz innych chorób cywilizacyjnych. Powszechnie znany jest negatywny wpływ soli na rozwój nadciśnienia tętniczego.
Warto zwracać uwagę na to co się kupuje, ponieważ jest to inwestycja w nasze zdrowie. A w zdrowym ciele zdrowy duch!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz