Rodzić po łódzku: Pacjentki w obronie szpitala
Szpital Pro-Familia działa w Łodzi od niespełna roku i cieszy się dużym zainteresowaniem wśród pacjentek. Urodziło się w nim 1517 dzieci. Jak podaje Gazeta Wyborcza, placówce grozi likwidacja.
NFZ nie wypłacił szpitalowi Pro-Familia 7,6 mln zł należnych z tytułu przeprowadzenia porodów w trybie nagłym. Dziś pacjenci organizują pikietę przed Łódzkim Oddziałem Wojewódzkim NFZ.
Łódzka Pro-Familia nie ma kontraktu z NFZ. Ustawa gwarantuje jednak, że jeśli do szpitala zgłosi się rodząca, to NFZ powinien zwrócić koszty za porody nielimitowane. Jak podaje Szpital Pro-Familia, do NFZ systematycznie były wysyłane wnioski o rozliczenie przeprowadzonych porodów i nie zostały one do tej pory rozpatrzone. Zdaniem Łódzkiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ „skala przyjęć przez szpital porodów w stanie nagłym jest niespotykana i budzi wątpliwości”. Zaprzecza też, aby Szpital Pro-Familia złożył do NFZ dokumenty rozliczeniowe na kwotę 7,6 mln zł.
W tej chwili toczą się dwie odrębne sprawy przed sądem powszechnym – Sądem Rejonowym dla Łodzi Śródmieście I wydział cywilny, w których przedmiotami sporów są roszczenia w wysokości 2 325 388,00 zł za okres od października 2015 do stycznia 2016 włącznie oraz 3 621 696,00 zł za okres od lutego 2016 do czerwca 2016.
Mieszkanki Łodzi zorganizowały ruch społeczny „Rodzić po łódzku – Ratujmy Pro-Familię” mający pomóc placówce, która ich zdaniem oferuje najwyższą w regionie jakość usług i poczucie bezpieczeństwa. Dziś o 12.30 mają zamiar protestować przed Łódzkim Oddziałem Wojewódzkim NFZ.
NFZ nie wypłacił szpitalowi Pro-Familia 7,6 mln zł należnych z tytułu przeprowadzenia porodów w trybie nagłym. Dziś pacjenci organizują pikietę przed Łódzkim Oddziałem Wojewódzkim NFZ.
Łódzka Pro-Familia nie ma kontraktu z NFZ. Ustawa gwarantuje jednak, że jeśli do szpitala zgłosi się rodząca, to NFZ powinien zwrócić koszty za porody nielimitowane. Jak podaje Szpital Pro-Familia, do NFZ systematycznie były wysyłane wnioski o rozliczenie przeprowadzonych porodów i nie zostały one do tej pory rozpatrzone. Zdaniem Łódzkiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ „skala przyjęć przez szpital porodów w stanie nagłym jest niespotykana i budzi wątpliwości”. Zaprzecza też, aby Szpital Pro-Familia złożył do NFZ dokumenty rozliczeniowe na kwotę 7,6 mln zł.
W tej chwili toczą się dwie odrębne sprawy przed sądem powszechnym – Sądem Rejonowym dla Łodzi Śródmieście I wydział cywilny, w których przedmiotami sporów są roszczenia w wysokości 2 325 388,00 zł za okres od października 2015 do stycznia 2016 włącznie oraz 3 621 696,00 zł za okres od lutego 2016 do czerwca 2016.
Mieszkanki Łodzi zorganizowały ruch społeczny „Rodzić po łódzku – Ratujmy Pro-Familię” mający pomóc placówce, która ich zdaniem oferuje najwyższą w regionie jakość usług i poczucie bezpieczeństwa. Dziś o 12.30 mają zamiar protestować przed Łódzkim Oddziałem Wojewódzkim NFZ.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz