Pozycje porodowe

Leżąca na plecach z nogami do góry – taki obraz rodzącej kobiety króluje w wielu filmach. Całkiem niedawno był on też codziennością na wielu porodówkach i, niestety, w niektórych miejscach pozostało tak do dzisiaj. Tymczasem badania donoszą: pozycje horyzontalne są wbrew naturze i nie służą dobremu przebiegowi porodu. Aktualne prawo dodaje: wybieraj taką pozycję, w której jest ci najwygodniej. Jeśli nie chcesz, wcale nie musisz leżeć.
Zgodnie ze standardem opieki okołoporodowej w II okresie porodu rodząca powinna być zachęcana do przyjmowania takiej pozycji, którą uznaje za najwygodniejszą. Odgórny „nakaz leżenia” jest niezgodny z prawem. Rodząca może swoje oczekiwania dotyczące kwestii przyjmowania dowolnej pozycji uwzględnić w swoim planie porodu. Warto też przed podjęciem decyzji o wyborze miejsca porodu zorientować się, jakie panują w nim zwyczaje. Warto mieć świadomość, że decyzja o tym, jaką pozycję ma przyjąć rodząca, należy do niej samej, a nie do personelu medycznego.
Pozycja horyzontalna
Jednym z największych sprzymierzeńców rodzącej kobiety i jej dziecka jest grawitacja. Leżąc na plecach, siły grawitacji spychają dziecko w stronę pleców. Leżenie sprawia, że kanał rodny skierowany jest skośnie do góry i dziecku trudniej jest się w nim przesuwać. Dodatkowo mięsień macicy musi pokonać opór siły ciążenia. Leżenie na plecach uchodzi za jeden z najczęstszych powodów „wstrzymania akcji porodowej”. Taka pozycja zwęża otwór miednicy oraz sprawia, że ucisk główki na szyjkę jest minimalny, a tym samym proces jej rozwierania trwa dłużej i jest trudniejszy. W tej pozycji trudniej zadbać też o ochronę krocza – mięśnie są napięte, nie mają możliwości rozluźnienia, przez co częściej dochodzi do pęknięć i konieczności nacięcia.
Pozycje wertykalne
Poruszanie się podczas porodu, stanie czy kucanie jest jak najbardziej naturalne i zgodne z fizjologią porodu. Badania potwierdzają, że pozycja wertykalna zwiększa wydajność mięśni macicy, skraca poród, sprzyja temu, aby szyjka macicy rozwierała się szybciej. W pozycji pionowej rozszerza się otwór miednicy, kanał rodny jest skierowany w dół, co ułatwia dziecku drogę na zewnątrz. Podczas stania czy kucania grawitacja spycha dziecko w dół, w stronę szyjki macicy. Przyjmowanie dowolnej, komfortowej pozycji chroni też mięśnie krocza, pozwala na rozciąganie się tkanek dróg rodnych i rozluźnia je, co zmniejsza ryzyko nacięcia i pękania krocza.
Pozycja wertykalna sprzyja również dziecku, nie tylko ze względu na to, że łatwiej jest mu przedostać się przez kanał rodny, ale również ze względu na lepsze dotlenienie. Poród w pionowej pozycji zapewnia odpowiednie ukrwienie łożyska. Pozycja leżąca spłyca oddychanie i zmniejsza ilość tlenu docierającego do dziecka. Będąc w pozycji, która najbardziej nam odpowiada, łatwiej zapanować też nad rytmem porodu oraz brać swobodny, głęboki oddech.
Pozycje porodowe warto „przećwiczyć” już podczas zajęć w szkole rodzenia lub w domu, wraz z osobą, która będzie nas wspierać podczas porodu. W wielu porodówkach są już dostępne takie pomoce, jak: drabinki, worek sako, piłka, materace, stołek porodowy, rama do kucania na łóżku. Warto pytać, czy szpital dysponuje takim sprzętem, już na etapie wybierania miejsca porodu. Najpopularniejsze pozycje wertykalne to:
  • siedzenie w klęku podpartym – rozstaw szeroko kolana i usiądź na piętach, pochyl się do przodu, dłonie oprzyj na podłodze, wyprostuj ręce. Możesz kołysać biodrami.
  • pozycja kuczna – kucnij z szeroko rozstawionymi nogami, opierając się plecami o osobę towarzyszącą, stojącą za tobą (możesz oprzeć się też o ścianę). Możesz „zawiesić” się na osobie towarzyszącej, która będzie w tej chwili podtrzymywać cię pod pachami. Możesz też kucnąć z osobą towarzyszącą naprzeciwko siebie, twarzą w twarz – osoba towarzysząca chwyta cię za nadgarstki.
  • pozycja kolankowo-łokciowa – będąc na czworakach, można położyć przedramiona na łóżku lub krześle i położyć na nim głowę. Tylna część ciała pozostaje w górze.
  • na stojąco – obejmujesz osobę towarzyszącą tak, jak w „tańcu przytulańcu”, nogi są wyprostowane lub lekko ugięte. Będąc w pozycji pionowej, możesz też oprzeć się o stół.
  • siedzenie okrakiem na piłce porodowej – naturalnie rozluźnia mięsnie miednicy.
Powyższe pozycje przyspieszają przebieg porodu, rozluźniają mięsnie krocza, łagodzą bóle pleców i wykorzystują siłę grawitacji.
Twój wybór
Tak samo jak każdy poród jest inny, tak samo nie ma jednej, uniwersalnej pozycji, która odpowiadałaby każdej rodzącej kobiecie. Pozycja porodowa jest zazwyczaj wybierana instynktownie. Jeżeli rodząca ma ochotę leżeć, bo tak czuje się lepiej, to jest to w porządku. Istotne jest to, aby miała swobodę w wyborze tego, jak chce rodzić. Oprócz pozycji ważny jest także ruch: chodzenie, kręcenie biodrami, a nawet… taniec. To pomaga nie tylko w radzeniu sobie z bólem, ale ułatwia też dziecku ustawienie się w kanale rodnym. Takie zachowanie sprawia też, że rodząca nie jest bierną pacjentką, tylko aktywnie bierze udział w narodzinach swojego dziecka.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Świat i edukacja dziecka , Blogger