Jak wzmocnić odporność latem
Co zawsze warto ze sobą mieć na plaży w letni dzień?
Zapasowe ubranie: cienka czapeczka, majtki, spodenki/spódniczka, bluzeczka, bluza. Ubrania będą Ci potrzebne na wypadek:
1. Gdyby Twoje dziecko skąpało się w morzu w ubraniu, warto w plecaku mieć zapasowy komplet, by nie przewiało malucha w mokrym ubranku.
2. Gdy maluch zgrzeje się biegając po plaży, na pewno przyda się bluza. W momencie, kiedy usiądzie spokojnie bez okrycia, zimny wiatr może sprawić, że Twoje dziecko się przeziębi. Nałożenie na chwilkę bluzy może oszczędzić tego doświadczenia.
3. Cienka czapeczka może się przydać u najmłodszych. W chłodniejszy letni dzień chroń głowę, przez którą ucieka ciepło z organizmu. Głowa niemowlęcia jest bardzo wrażliwa, dlatego koniecznie musisz mieć ze sobą i tę część garderoby. Z kolei w upalny dzień główka pod wpływem działania słońca jest narażona na przegrzanie. Polecam czapeczki lub kapelusiki z rondem, by chroniły również twarz i kark. Taki zapasowy zestaw ubranek pozwala na ubranie dziecka „na cebulkę”. Możesz łatwo zdejmować lub nakładać kolejne warstwy wraz ze zmianą pogody.
Pamiętaj! Od czasu do czasu po prostu zapytaj starsze dziecko: „Czy jest Ci ciepło? Czy jest Ci zimno?” Twoje odczucie temperatury może być zupełnie inne (np. gdy Twój maluch biega, bawi się, a Ty siedzisz). Chcąc skontrolować młodsze dziecko, dotknij jego karku. Jeśli jest mokry, spocony, to znaczy, że dziecko jest za ciepło ubrane. Przegrzanie również nie sprzyja zdrowiu!
W ciepły dzień stosuj raczej zasadę wkładania dziecku o 1 warstwę mniej niż sobie, ponieważ aktywny sposób spędzania czasu przez malucha sprawia, że jest mu ciepło. Zapasowe ubrania na pewno przydadzą się podczas nieoczekiwanego ochłodzenia, co w naszym klimacie zdarza się dość często.
Lody, lody dla ochłody !
Poniżej przygotowałam klika podpowiedzi, jak podawać maluchom chłodne napoje, a nawet lody, by nie rozchorowały się w ciepłe dni i zahartowały (Pamiętaj: zapalenie gardła wywołują wirusy albo bakterie. Zakażeniu sprzyjają zmiany temperatury):
1. Powoli przyzwyczajaj dziecko do konsumpcji chłodnego jedzenia, wyjętego prosto z lodówki. Nie staraj się, aby wszystkie produkty, napoje czy deserki były podane w temperaturze pokojowej. To właśnie wtedy, kiedy nagle podasz dziecku coś zimnego do picia, organizm może zareagować chorobą, bo nie jest do tego przyzwyczajony.
2. Lepiej napój schłodzić w lodówce niż dorzucić do niego kostki lodu. Jeśli zamawiasz picie w kawiarni poproś o ten właśnie sposób schłodzenia płynu, ponieważ kostki lodu prawdopodobnie będą przygotowane z nieprzegotowanej wody. To może spowodować u malucha nie tylko problemy z gardłem, ale i z brzuszkiem.
3. Nie podawaj zimnych napojów ani lodów, jeśli Twoje dziecko jest zmęczone po intensywnej zabawie. Jeśli jest spocone po bieganiu lub wyszło z gorącego pomieszczenia, odczekajcie z zimnym piciem czy deserem do czasu, kiedy jego stan się ustabilizuje.
4. Jeśli zdecydujesz się na lody, zamawiaj je dla dziecka tylko w sprawdzonej kawiarni, cukierni. Jeżeli kupujesz lody w sklepie, wybieraj tylko te, które darzysz zaufaniem, że rozpuszczone lody nie zostały ponownie zamrożone.
Na jak długą kąpiel pozwolić maluchowi latem?
1. W chłodniejszy dzień (temperatura poniżej 20 stopni, wiatr) dziecko wyjmij z kąpieli po kilku minutach. Pierwsze kąpiele nie powinny być zbyt długie. Dodatkowo, aby zapobiec chorobom, całego malucha wytrzyj ręcznikiem w energiczny sposób (wytrzyj dokładnie stopy). W suchym ubranku możecie pobawić się w jakąś zabawę, która wymaga biegania. Dzięki tym zabiegom pobudzisz krążenie maluszka.
2. Jeśli jesteście już po pierwszych kąpielach, to pozwalaj dziecku na coraz więcej swobody w wodzie (oczywiście, jeśli sprzyja temu pogoda). Niech się zahartuje. Zabawa we wbieganie do wody i wybieganie z niej może przynieść pozytywne skutki dla zdrowia malucha. W jaki sposób? Dziecko biegnie po ciepłym piasku i wbiega do wody, która ma niższą temperaturę niż piasek. Potem wybiega znów na ciepłe podłoże. Taka zabawa wpływa na naczynia krwionośne, które pod wpływem zmiennej temperatury kurczą się i rozkurczają. Takie „ćwiczenia” sprawią, że naczynia krwionośne będą sprawniej pracować.
3. Jest sposób na ogrzanie morskiej wody! Pierwszy sposób to wykopanie w piasku dołka i nalanie wody. Drugi sposób to zabranie na plażę nadmuchiwanego basenu i nalanie do niego wody. W obu przypadkach woda szybciej się nagrzeje i maluch będzie mógł troszkę dłużej w niej posiedzieć. Pamiętaj jednak, że zawsze należy chronić dziecko przed słońcem, zwłaszcza jeżeli jest w wodzie. Dlatego niezależnie od tego, czy maluch bawi się w dołku wykopanym w piasku, czy w basenie, czy po prostu na plaży, postaw parasol chroniący przed promieniowaniem.
Woda, wiatr, słońce – zamień ich w swego sprzymierzeńca!
Już wiesz, jak ubrać maluszka i co ze sobą zabierać na wyprawy na plażę. Tak przygotowana spróbuj wykorzystać wiatr, słońce i wodę do zahartowania dziecka przed jesienią.
Spaceruj po plaży nawet z najmłodszymi. Jeśli maluch jest odpowiednio ubrany, to wiaterek od strony morza mu nie zaszkodzi, a wręcz pomoże leczyć drogi oddechowe. Naturalne inhalacje pomogą alergikom i dzieciom ze skłonnością do kataru. Jak już wcześniej wspomniałam, zabawa w wodzie zahartuje malucha przed jesienią i pobudzi naczynia krwionośne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz