Coraz więcej dzieci rodzi się przez cesarskie cięcie
Są kraje w Europie, w których ponad połowa porodów to cesarskie cięcia. Lekarze i naukowcy zwracają uwagę na ten fakt i coraz częściej stwierdzają, że to patologiczny stan, alarmują więc i apelują o zmiany.
Okazuje się, że ponad 21% porodów na całym świecie to porody przez cesarskie cięcie. W Wielkiej Brytanii 26% kobiet rodzi w ten sposób. W Stanach Zjednoczonych około 32% wszystkich porodów odbywa się przez cc. W Polsce odsetek ten jest wyższy, bo wynosi blisko 40%. A już na południu Włoch tego typu porodów jest jeszcze więcej, blisko 50%. Najczęściej siłami natury rodzą Holenderki i Skandynawki.
Cesarskie cięcie to operacja i powinno się odbywać tylko wtedy, gdy zagrożone jest zdrowie matki lub dziecka. I choć mówi się, że powodem tak częstych cesarskich cięć jest strach kobiety przed bólem porodowym, to jednak częściej z tego typu lękiem wygrywa przekonanie, że cesarka jest bezpieczniejsza, przede wszystkim dla dziecka.
Naukowcy zwracają jednak uwagę, że porody przez cesarskie cięcie często stanowią przyczynę późniejszych kłopotów zdrowotnych, zarówno mamy, jak i dziecka. Kobiety, które choć raz rodziły przez CC w kolejnej ciąży narażone są przedwczesny poród, pęknięcie macicy i krwotok, pojawienie się zakrzepów w nogach. Dużo też mówi się o tzw. późnych konsekwencjach cesarskiego cięcia, do których należy między innymi zespoły bólowe głowy czy kręgosłupa. Dzieci urodzone przez cesarskie cięcie mogą mieć problemy z prawidłowym rozwojem układu odpornościowego, są zagrożone otyłością, znacznie częściej występują u nich zaburzenia integracji sensorycznej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz